Ostatnio Skandynawia (a zwłaszcza Norwegia) zyskują uznanie w oczach Europy. Piękne krajobrazy, wysokie zarobki, wspaniali skoczkowie narciarscy, ale ani słowa o kuchni. Broniąc honoru Skandynawskich kulinarni, przygotowałem specjalne ciasteczka drożdżowe z nadzieniem cynamonowym :D
Ostrzegam, ich jedzenie uzależnia!
SKŁADNIKI NA CIASTO:
- 300g mąki
- 35g cukru
- 1/4 łyżeczki soli
- 7g suchych drożdży
- 50g masła
- 200ml mleka
- 1 jajko
SKŁADNIKI NA NADZIENIE:
-75g masła
- 60g cukru
- łyżeczka cynamonu
- garść rodzynek
Do miski wrzucamy składniki na ciasto: mąkę, cukier, sól, suche drożdże, masło mleko, jajko i wyrabiamy je.
Wyrobione ciasto odkładamy na chwilę pod przykryciem, żeby wyrosło. W międzyczasie zabieramy się za nadzienie. Wrzucamy do miski: Cukier, masło, rodzynki oraz cynamon i ugniatamy, aż połączą się wszystkie składniki.
Teraz czas na przygotowanie ciasta. Wałkujemy je cienko na stolnicy na kształt prostokątu i smarujemy ciasto nadzieniem.
Kroimy ciasto wzdłuż na mniej więcej trzy centymetrowe paski i zwijamy je w rulony. Wykładamy je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Całość wrzucamy na 20 minut do rozgrzanego do temperatury 200ºC piekarnika. Po upływie tego czasu wyciągamy i... całą siłą woli czekamy aż przestygnie ;D

Bułeczki mają jedną wadę - szybko się kończą! :D












